Każde miejsce na ziemi i każdy
człowiek ma swoją własną historię. Każda historia, jeśli nie jest
upamiętniana słowem, zanika w ludzkiej pamięci. A przecież pamięć o
przodkach jest miarą naszej kultury i nas samych. To fundament naszej
tożsamości narodowej, lokalnej i rodzinnej. To świadomość wspólnych
losów, wartości i doświadczeń. To poczucie zakorzenienia tu – na tej
ziemi, wśród tych ludzi, w czasie, w którym przyszło nam żyć i działać.
To poważanie i wdzięczność za bezcenny depozyt, pozostawiony nam przez
naszych poprzedników. To sięganie pamięcią do Tych, co swoim czynem,
wiedzą i miłością stworzyli podstawy naszej egzystencji. To wreszcie
zobowiązanie, abyśmy w łańcuchu pokoleń, żyjących na tej lubartowskiej
ziemi, tworzyli nowe dobro. Pomni tego wszystkiego pragniemy niniejszym
przywołać, upamiętnić i uhonorować tych naszych przodków, poprzedników i
współmieszkańców, którym na tej ziemi przyszło żyć i działać, tworząc
Dobro któremu na imię Lubartów.
Przypomnijmy zatem postaci:
założycieli i właścicieli tego miasta z rodu Firlejów i Sanguszków
którym Miasto zawdzięcza powstanie i rozwój w najdawniejszych czasach;
proboszczów i duchownych lubartowskiego Kościoła od powstania miasta w
trudzie i poświęceniu zabiegających o duchowy rozwój jego mieszkańców;
budowniczych i artystów, wznoszących lubartowskie barokowe budowle – po
dzień dzisiejszy będące chlubą naszego miasta; bohaterskich powstańców,
walczących na ziemi lubartowskiej z zaborcą rosyjskim w powstaniu
listopadowym i styczniowym; krzewicieli lokalnych tradycji i historii
„ku pokrzepieniu serc” i kształtowaniu naszej tożsamości w latach
niewoli narodowej; bohaterskich żołnierzy I wojny światowej i Legionów
Józefa Piłsudskiego, wałczących o niepodległość; lubartowskich
samorządowców, nauczycieli, urzędników i przedsiębiorców, budujących
zręby nowej rzeczywistości w odrodzonej po latach zaborów
Rzeczypospolitej; żołnierzy Września, członków ruchu oporu z lat
okupacji hitlerowskiej, walczących o wolność i niepodległość;
organizatorów i uczestników wielkiej opozycji solidarnościowej z lat PRL
podejmujących walkę o to „aby Polska była Polską” społeczników przez
lata budujących naszą małą Lubartowską Ojczyznę.
Historię Lubartowa tworzyli ludzie wyjątkowi, wybitni bohaterowieniestrudzeni w walce o niepodległość i tożsamość narodu polskiego.
Ich życiorysy zostały zapisane w księdze miejskiej Pamięć i Zobowiązanie.
Oddajemy im cześć….

Adam Moździński 1900- 1977
Cyt. z Księgi...Pamięć i Zobowiązanie
Był duszą konspiracji lubartowskiej, prowadził nasłuch radiowy,
kolportował prasę, wprowadzał do organizacji nowych członków,
zaprzysięgał, znajdował kwatery i pracę ukrywającym się w Lubartowie
działaczom organizacji. Do konspiracji wciągnął również kilka osób ze
swojej rodziny, w tym żonę, siostrę i szwagra.
W lipcu 1944 r. wchodził w skład Komendy Miasta, wyznaczony na
komendanta placu. Był przedstawicielem strony akowskiej do rozmów z
Rosjanami i gen. Grzegorzem Korczyńskim w szkole powszechnej, które
odbywały się 23 lipca 1944 r. i doprowadziły do wycofania z Lubartowa
sił Armii Krajowej a potem ich rozbrojenia w Skrobowie. Dnia 18.VIII
1944 r. został aresztowany przez NKWD i wywieziony na Majdanek a
następnie z pierwszym transportem z Lubelszczyzny trafił do obozu w
Riazaniu – Diagielewie. Na zesłaniu przebywał do października 1947r. W
tym czasie jego rodzina a szczególnie żona poddawana była wiele razy
represjom ze strony Urzędu Bezpieczeństwa.
Po powrocie z łagru Adam Moździński czasowo zamieszkał w Puławach, do
Lubartowa powrócił w końcu lat czterdziestych. Przez wiele następnych
lat był pod stałą obserwacją służb bezpieczeństwa, co nie przeszkadzało
Mu pozostawać niezłomnym w swoich przekonaniach. To dzięki takim ludziom
jak On lubartowskie liceum uchodziło w tym czasie za ostoję
tradycyjnych wartości narodowych i religijnych. Dla wielu Lubartowian,
którym dane było się z Nim zetknąć pozostał przykładem życia i
postępowania, symbolem wierności zasadom i wartościom najważniejszym. Do
końca życia żywo zatroskany losami Polski, wierzył w jej odrodzenie
jako kraju niepodległego i sprawiedliwego.
Został odznaczony rozkazem Komendanta Okręgu Lubelskiego AK (1944)
Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Medalem Wojska (1948), rozkazem
Naczelnego Wodza w Londynie, Medalem Zwycięstwa i Wolności (1958),
Krzyżem Armii Krajowej (1966) rozkazem gen. Tadeusza Bora Komorowskiego.
W roku 2005 Instytut Pamięci Narodowej przyznał Mu status
pokrzywdzonego.
Adam Moździński zmarł 24 grudnia 1977 r. w Lubartowie i został pochowany na miejscowym cmentarzu.
( część 2 wspomnień Marii Jabłońskiej )