środa, 24 lipca 2019

75 rocznica wyzwolenia Lubartowa

21 lipca odbyły się w Lubartowie uroczystości związane z 75 rocznicą wyzwolenia miasta.
Wydarzenia rozpoczęło odsłonięcie tabliczki z nazwą ronda u zbiegu ulic Lubelskiej, Piaskowej i Kolejowej. W 2018 roku Rada Miasta Lubartów zdecydowała, że będzie ono nosiło imię por. Józefa Jurałomskiego. Tabliczkę z nazwą ronda odsłoniła jego córka Alicja Korzeniewska.



Por. Józef Jurałomski urodził się 18 maja 1906 r. 2 września 1939 r. jako dowódca IV kompanii II batalionu wyruszył na front. Walczył pod Iłżą w jednej z najkrwawszych bitew kampanii wrześniowej, a następnie w lasach janowskich. Po przegranej działał w konspiracji, zamieszkał w Lubartowie. Jesienią 1942 r. został komendantem II Rejonu Obwodu Armii Krajowej. Brał udział w Akcji Burza, której efektem było m.in. wyzwolenie spod okupacji niemieckiej (wspólnie z oddziałami 27 WDP) Lubartowa i okolicznych miejscowości. We wrześniu 1944 r. został zastępcą Komendanta Obwodu Białystok - Miasto Armii Krajowej. 10 października 1944 r NKWD aresztowało go na podstawie donosu, po czym wywieziony został do ZSRR. Do Polski wrócił w 1955 r. Zmarł w 1978 roku w Lubartowie, pochowany został na miejscowym cmentarzu.
Przedstawiciele władz i środowisk kombatanckich złożyli również kwiaty przy zamontowanej na budynku dworca PKP tablicy poświęconej 27 WDP AK i na cmentarzu parafialnym przy pomniku poświęconym "Poległym w latach 1929-1944".
Burmistrz Krzysztof Paśnik otworzył wystawę plenerową, którą można oglądać w gablotach ustawionych na placu przed lubartowskim ratuszem. Wystawa "Lubartów w latach okupacji" przygotowana została przez Muzeum Ziemi Lubartowskiej i Lubartowskie Towarzystwo Regionalne.
Kolejną wystawę pt. "My Armii Krajowej Żołnierze", którą oglądać możemy w każdą niedzielę otwarto w budynku starej plebanii przy Bazylice św. Anny. Znajdziemy na niej zdjęcia, dokumenty, publikacje i pamiątki środowiska żołnierzy AK z obwodu lubartowskiego oraz 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.












"Uznany za wielkiego Polaka i wielkiego żołnierza" Józef Jurałomski będzie bohaterem 75 Rocznicy Wyzwolenia Lubartowa. Jego imieniem uroczyście zostanie nazwane rondo u zbiegu ulic Lubelska - Piaskowa - Kolejowa. W trakcie uroczystości zaplanowanych na dzień 21 lipca odbędzie się także m.in. otwarcie wystawy na plebanii Parafii św. Anny. O godz. 10 w bazylice rozpocznie się Msza św. poprzedzona zbiórką pocztów sztandarowych przed Urzędem Miasta (godz. 9.30). Zapraszamy Mieszkańców do wspólnego celebrowania tej ważnej dla Lubartowa rocznicy. Szczegóły na plakacie.



JURAŁOMSKI Józef (1906- 1978)



Urodził się dnia 18 maja 1906 roku w Urzeczu, powiat łowicki  w rodzinie Andrzeja i Katarzyny z domu Chorążko. Był jednym z ośmiorga dzieci. Do 14 roku życia pozostawał przy rodzicach i uczęszczał do szkoły w rodzinnej miejscowości.




 2 września 1939 r. jako dowódca IV kompanii II batalionu wyruszył na front. Walczyli pod Iłżą w jednej z najkrwawszych bitew kampanii wrześniowej a następnie wraz z grupą płk  Koca w lasach janowskich. Po przegranej walce odmówił pójścia do niewoli i wraz z innymi  żołnierzami - ochotnikami przedarł się między linią wojsk niemieckich i sowieckich. Swój oddział rozwiązał 2 października pod wsią Domostwa. Stamtąd udał się do Lublina, gdzie wstąpił do konspiracji. Ze względu na aresztowania wśród polskich oficerów w Lublinie został skierowany do pracy w terenie. Podjął obowiązki agronoma w gminie Serniki a także inspektora do spraw uprawy tytoniu w powiecie lubartowskim a jednocześnie zaangażował się w konspirację. Zamieszkał w Lubartowie. Przybrał okupacyjne nazwisko Józef Surma i pseudonim „Jur”.
Jesienią 1942 r. został komendantem II Rejonu Obwodu Armii Krajowej, obejmującego swoim zasięgiem Lubartów, Łuckę, Serniki i Tarło. Zajmował się szkoleniem młodzieży, egzaminował elewów w konspiracyjnych szkołach podoficerskich, dowodził akcjami o charakterze sabotażowym i dywersyjnym (m.in. na koszary węgierskie w Lubartowie i posterunek policji niemieckiej w Czemiernikach). 
Wobec zagrożenia aresztowaniem w czerwcu 1944 r. został przydzielony do specjalnych zleceń komendantowi obwodu jako oficer do przejmowania zrzutów. W końcowym okresie okupacji został wyznaczony na dowódcę 3 kompanii odtwarzanego 8 pułku piechoty Legionów, w skład której wchodziły oddziały Lekarza, Uskoka i Brzechwy. Miał prawo inspekcjonowania oddziałów i wydawania im rozkazów w imieniu komendanta obwodu. Był także odpowiedzialny przed komendantem obwodu za „ stan moralny i szkoleniowy oddziałów partyzanckich i taktyczne użycie ich do walki z nieprzyjacielem”. Oddziały te wzięły udział w Akcji Burza, której efektem było m.in. wyzwolenie spod okupacji niemieckiej (wspólnie z oddziałami 27 WDP) Lubartowa i okolicznych miejscowości.
Dnia 25 lipca 1944 r. decyzją Komendanta Okręgu zorganizowano szkieletowy I batalion Armii Krajowej, dowódcą 3 kompanii mianowano por. Jura. Kompania ta wobec zaistniałej sytuacji politycznej w końcu lipca została na rozkaz ppłk. Nurta przesunięta do miejscowości Wólka Krasienińska a następnie rozformowana. W połowie sierpnia kilkudziesięcioosobowy dobrze uzbrojony oddział złożony z żołnierzy 27 WDP oraz oddziałów Uskoka, Brzechwy i Lekarza pod dowództwem Jura wyruszył w kierunku Warszawy w celu niesienia pomocy walczącym powstańcom. Po drodze zostali oni zatrzymani przez Rosjan. W okolice Pragi dotarł jedynie oddział konny Brzechwy.
Po okresie „Burzy” podjęto w Okręgu działania zabezpieczające żołnierzy AK przed aresztowaniami ze strony NKWD i komunistycznych organów bezpieczeństwa. Jedną z form było kierowanie zagrożonych do tworzących się jednostek Służby Ochrony Kolei. Jur wraz z Płomieniem z II rejonu wyjechali do Białegostoku. Por. Surma objął stanowisko komendanta straży a we wrześniu 1944 r. został zastępcą Komendanta Obwodu Białystok – Miasto Armii Krajowej. Aresztowany na podstawie donosu 10 października 1944 r. przez NKWD został wywieziony do ZSRR. Po długim śledztwie w 1946 r. postawiono Mu zarzut przynależności do Armii Krajowej oraz próby zmiany ustroju w ZSRR. Został skazany początkowo na pięć lat więzienia, potem wyrok ten przedłużano. Przebywał w więzieniach w Moskwie (na Łubiance) i Twerze, potem przez pięć lat w obozach pracy w Krasnojarsku i Igarce. W 1953 r. został uznany za niewinnego ale nadal nie mógł opuścić Syberii. Podjął wówczas pracę jako księgowy w szkole. Do Polski wrócił w 1955 r. W związku z tym, że otrzymał zaświadczenie o uniewinnieniu został skierowany do pracy w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie jako kierownik działu. Ze względu na stałą inwigilację po otrzymaniu spadku po rodzicach zwolnił się z pracy i otworzył zakład kamieniarski. Pracował w sektorze prywatnym aż do emerytury prowadząc wytwórnię betonów i przedsiębiorstwo produkcji zbiorników przeciwpożarowych.

W 1966 r. osiadł na stale w Lubartowie, gdzie wcześniej wybudował dom. Jeszcze w okresie okupacji w lutym 1943 r. zawarł związek małżeński z Haliną Dybała. Ze związku tego urodziły się dzieci: Andrzej Jerzy oraz Alicja Izabela urodzona już po powrocie Ojca z ZSRR. Obecnie żyje trzynastu jego potomków w linii prostej rozproszonych po całym świecie. Kontynuatorem tradycji żołnierskich jest najstarszy wnuk Maciej Adam Jurałomski.
Józef Jurałomski zmarł  dn. 5 listopada 1978 r. i został pochowany na miejscowym cmentarzu.
W roku 2005 zakończyła się Jego rozprawa rehabilitacyjna „o uznanie za niesłuszne aresztowanie i uwięzienie”. Podsumowując wyrok prowadzący rozprawę sędzia sądu okręgowego w Lublinie uznał por. Józefa Jurałomskiego za „wielkiego Polaka i wielkiego żołnierza”.