środa, 13 listopada 2019
poniedziałek, 4 listopada 2019
piątek, 25 października 2019
poniedziałek, 7 października 2019
środa, 24 lipca 2019
75 rocznica wyzwolenia Lubartowa
21 lipca odbyły się w Lubartowie uroczystości związane z 75 rocznicą wyzwolenia miasta.
Wydarzenia rozpoczęło
odsłonięcie tabliczki z nazwą ronda u zbiegu ulic Lubelskiej, Piaskowej
i Kolejowej. W 2018 roku Rada Miasta Lubartów zdecydowała, że będzie
ono nosiło imię por. Józefa Jurałomskiego. Tabliczkę z nazwą ronda
odsłoniła jego córka Alicja Korzeniewska.
Por. Józef Jurałomski urodził się 18 maja 1906 r. 2 września 1939 r. jako dowódca IV kompanii II batalionu wyruszył na front. Walczył pod Iłżą w jednej z najkrwawszych bitew kampanii wrześniowej, a następnie w lasach janowskich. Po przegranej działał w konspiracji, zamieszkał w Lubartowie. Jesienią 1942 r. został komendantem II Rejonu Obwodu Armii Krajowej. Brał udział w Akcji Burza, której efektem było m.in. wyzwolenie spod okupacji niemieckiej (wspólnie z oddziałami 27 WDP) Lubartowa i okolicznych miejscowości. We wrześniu 1944 r. został zastępcą Komendanta Obwodu Białystok - Miasto Armii Krajowej. 10 października 1944 r NKWD aresztowało go na podstawie donosu, po czym wywieziony został do ZSRR. Do Polski wrócił w 1955 r. Zmarł w 1978 roku w Lubartowie, pochowany został na miejscowym cmentarzu.
Przedstawiciele władz i środowisk kombatanckich złożyli również kwiaty przy zamontowanej na budynku dworca PKP tablicy poświęconej 27 WDP AK i na cmentarzu parafialnym przy pomniku poświęconym "Poległym w latach 1929-1944".
Burmistrz Krzysztof Paśnik otworzył wystawę plenerową, którą można oglądać w gablotach ustawionych na placu przed lubartowskim ratuszem. Wystawa "Lubartów w latach okupacji" przygotowana została przez Muzeum Ziemi Lubartowskiej i Lubartowskie Towarzystwo Regionalne.
Kolejną wystawę pt. "My Armii Krajowej Żołnierze", którą oglądać możemy w każdą niedzielę otwarto w budynku starej plebanii przy Bazylice św. Anny. Znajdziemy na niej zdjęcia, dokumenty, publikacje i pamiątki środowiska żołnierzy AK z obwodu lubartowskiego oraz 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.
Por. Józef Jurałomski urodził się 18 maja 1906 r. 2 września 1939 r. jako dowódca IV kompanii II batalionu wyruszył na front. Walczył pod Iłżą w jednej z najkrwawszych bitew kampanii wrześniowej, a następnie w lasach janowskich. Po przegranej działał w konspiracji, zamieszkał w Lubartowie. Jesienią 1942 r. został komendantem II Rejonu Obwodu Armii Krajowej. Brał udział w Akcji Burza, której efektem było m.in. wyzwolenie spod okupacji niemieckiej (wspólnie z oddziałami 27 WDP) Lubartowa i okolicznych miejscowości. We wrześniu 1944 r. został zastępcą Komendanta Obwodu Białystok - Miasto Armii Krajowej. 10 października 1944 r NKWD aresztowało go na podstawie donosu, po czym wywieziony został do ZSRR. Do Polski wrócił w 1955 r. Zmarł w 1978 roku w Lubartowie, pochowany został na miejscowym cmentarzu.
Przedstawiciele władz i środowisk kombatanckich złożyli również kwiaty przy zamontowanej na budynku dworca PKP tablicy poświęconej 27 WDP AK i na cmentarzu parafialnym przy pomniku poświęconym "Poległym w latach 1929-1944".
Burmistrz Krzysztof Paśnik otworzył wystawę plenerową, którą można oglądać w gablotach ustawionych na placu przed lubartowskim ratuszem. Wystawa "Lubartów w latach okupacji" przygotowana została przez Muzeum Ziemi Lubartowskiej i Lubartowskie Towarzystwo Regionalne.
Kolejną wystawę pt. "My Armii Krajowej Żołnierze", którą oglądać możemy w każdą niedzielę otwarto w budynku starej plebanii przy Bazylice św. Anny. Znajdziemy na niej zdjęcia, dokumenty, publikacje i pamiątki środowiska żołnierzy AK z obwodu lubartowskiego oraz 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.
piątek, 12 lipca 2019
czwartek, 4 lipca 2019
środa, 3 lipca 2019
wtorek, 28 maja 2019
70 rocznica śmierci Żołnierza Wyklętego
Uskok” walczył 10 lat
O Polskę walczył od września 1939 roku
do maja 1949 roku. Żołnierz AK, następnie Zrzeszenia Wolność i
Niezawisłość, kawaler orderu Virtuti Militari. Zdzisław Broński ps.
Uskok. Komunistyczni mordercy, nie mogąc go dopaść, represjonowali
rodzinę. Spalili dom, aresztowali ojca, znęcali się w śledztwie nad
narzeczoną.
On i jego żołnierze podlegali
cichociemnemu mjr. Hieronimowi Dekutowskiemu. Kiedy we wrześniu 1947 r.
„Zapora” podjął próbę przedostania się na Zachód, wydał – jak się
później okazało – swój ostatni rozkaz, przekazując dowództwo Brońskiemu.
W prywatnym liście do „Uskoka” napisał: „Stary – najważniejsze nie daj
się nikomu wykiwać i bujać, jak tam wyjadę, załatwię nasze sprawy
pierwszorzędnie – kontakt będziemy mieć i tak. Czołem – Hieronim”. W
1949 r. „Uskok” przebywał w bunkrze, wybudowanym pod stodołą rodziny
Lisowskich w miejscowości Dąbrówka (obecnie Nowogród). Za jego głowę
komuniści wyznaczyli nagrodę. Swojego dowódcę wydał Franciszek Kasperek
ps. Hardy, który po ujawnieniu się podczas amnestii w 1947 r. został
agentem UB. Wskutek jego donosów ubecy aresztowali najpierw zastępcę
„Uskoka” – Zygmunta Liberę ps. Babinicz, a ten po torturach wydał
miejsce ukrycia Brońskiego. 21 maja 1949 r. grupa operacyjna MO, UB i
KBW otoczyła kryjówkę. „Uskok”, nie chcąc się dostać w łapy czerwonych
bandytów, zdetonował pod sobą granat. Zwłoki Brońskiego przewieziono do
Lublina, gdzie zostały zidentyfikowane przez rodzinę. Następnie trafiły
najprawdopodobniej do Akademii Medycznej w Lublinie. Do dziś nie
wiadomo, gdzie zostały ukryte. W 2018 r., w miejscu tzw. bunkra
„Uskoka”, IPN odnalazł fragment żuchwy Brońskiego. W 2008 r. syn
„Uskoka” Adam Broński (w 2000 r. formalnie powrócił do nazwiska ojca)
odebrał przyznany przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyż
Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. A pamiętnik „Uskoka”,
znaleziony przez ubeków w bunkrze i wydany następnie przez IPN, powinien
stać się podręcznikiem szkolnym. Bo to nie tylko zapis walki, ale i
wielkiego patriotyzmu polskiego żołnierza.
piątek, 10 maja 2019
Dzień Zwycięstwa w Lubartowie
74 lata temu skapitulowała III Rzesza i tym samym
zakończyła się II wojna światowa. W Lubartowie z tej okazji spotkali się
w ratuszu kombatanci, przedstawiciele władz miasta oraz jednostek
samorządu miejskiego i powiatowego.
–Ten dzień to nie tylko dzień zwycięstwa naszych przodków, ale także wszystkich pokoleń, które budują naszą Polskę – mówił podczas uroczystości Andrzej Mazurek, szef Środowiska Lubelskiego 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.
Głos zabrał też Czesław Romański, prezes Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Lubartowie.
– Suma poległych i rannych na polu chwały to zwycięstwo. Jest ono smutne i zarazem radosne, bo skończył się okres bezsensownych mordów i zabijania.
Oprócz prezentacji pocztów sztandarowych były pieśni i wiersze patriotyczne. Zagrała Kapela Ludowa „Lubartowiacy”.
Podczas wydarzenia gratulacje dla odznaczonych kombatantów i działaczy złożył burmistrz Krzysztof Paśnik.
Obchody Międzynarodowego Dnia Zwycięstwa zorganizował Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Lubartowie oraz Środowisko Żołnierzy 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK w Lublinie. Święto zostało ustanowione w 2015 roku. (KW)
–Ten dzień to nie tylko dzień zwycięstwa naszych przodków, ale także wszystkich pokoleń, które budują naszą Polskę – mówił podczas uroczystości Andrzej Mazurek, szef Środowiska Lubelskiego 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.
Głos zabrał też Czesław Romański, prezes Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Lubartowie.
– Suma poległych i rannych na polu chwały to zwycięstwo. Jest ono smutne i zarazem radosne, bo skończył się okres bezsensownych mordów i zabijania.
Oprócz prezentacji pocztów sztandarowych były pieśni i wiersze patriotyczne. Zagrała Kapela Ludowa „Lubartowiacy”.
Podczas wydarzenia gratulacje dla odznaczonych kombatantów i działaczy złożył burmistrz Krzysztof Paśnik.
Obchody Międzynarodowego Dnia Zwycięstwa zorganizował Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Lubartowie oraz Środowisko Żołnierzy 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK w Lublinie. Święto zostało ustanowione w 2015 roku. (KW)
wtorek, 30 kwietnia 2019
czwartek, 18 kwietnia 2019
czwartek, 4 kwietnia 2019
poniedziałek, 18 lutego 2019
czwartek, 14 lutego 2019
środa, 13 lutego 2019
wtorek, 12 lutego 2019
1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
"Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma być wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny "
Walka o pamięć i cześć
Wiele upłynęło czasu, nim 3 lutego 2011 roku Sejm
uchwalił ustawę o ustanowieniu dnia 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy
Wyklętych.
Środowiska kombatanckie, liczne organizacje
patriotyczne, stowarzyszenia naukowe, przyjaciele i rodziny tych, którzy
polegli w boju, zostali zamordowani w komunistycznych więzieniach lub po
prostu odeszli już na wieczną wartę, od lat pukali do wielu drzwi z
żądaniami, by wolna Polska oddała w końcu hołd swym najlepszym Synom.
28 lutego 2009 z inicjatywy prezesa Kurtyki i Jerzego Szmida na I
Walnym Zgromadzeniu Stowarzyszenia NZS 1980 podjęta została uchwała popierająca
inicjatywę Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, ustanowienia dnia 1
marca dniem Żołnierzy Wyklętych.
Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki.
Powojenna konspiracja niepodległościowa była – aż do powstania Solidarności
– najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej
władzy. W roku największej aktywności zbrojnego podziemia, 1945, działało w nim
bezpośrednio 150-200 tysięcy konspiratorów, zgrupowanych w oddziałach o bardzo
różnej orientacji. Dwadzieścia tysięcy z nich walczyło w oddziałach
partyzanckich. Kolejnych kilkaset tysięcy stanowili ludzie zapewniający
partyzantom aprowizację, wywiad, schronienie i łączność. Doliczyć trzeba
jeszcze około dwudziestu tysięcy uczniów z podziemnych organizacji
młodzieżowych, sprzeciwiających się komunistom. Łącznie daje to grupę ponad pół
miliona ludzi tworzących społeczność Żołnierzy Wyklętych. Ostatni „leśny”
żołnierz ZWZ-AK, a później WiN – Józef Franczak „Laluś” zginął w walce w
październiku 1963 roku. Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki.
piątek, 11 stycznia 2019
Subskrybuj:
Posty (Atom)